Trudno przecenić zalety arbuza, zwłaszcza w upale, jeśli jest odpowiednio dobrany. W przeciwnym razie arbuz może zaszkodzić zdrowiu zarówno dzieci, jak i dorosłych. Jak więc arbuz może być szkodliwy i użyteczny? A kto nie powinien jeść tej letniej jagody?
Jagoda czy dynia?
Tradycyjnie arbuzy uważane są za jagodę, największą i najbardziej soczystą, ale wciąż niektórzy biolodzy twierdzą. Niektórzy nazywają to fałszywą jagodą, inni dynią. I nie ma pełnego zrozumienia.
Ojczyzną arbuzów jest Afryka, więc do normalnego wzrostu tych jagód potrzebne jest ciepło. Na terenie Afryki wciąż rosną dzikie arbuzy, które niewiele przypominają rośliny uprawne. Wcześniej miąższ arbuzów był bladoróżowy, a zwykłe jagody z czerwonym miąższem pojawiły się dopiero pod koniec XX wieku.
Ta cenna jagoda znana była już w starożytności. W grobowcach faraonów znaleziono nasiona arbuzów, a na malowidłach ściennych znajdują się wzmianki o tej soczystej jagodzie. Dopiero w X wieku ta jagoda rozprzestrzeniła się na Chiny, a na terytorium Rosji pojawiła się dopiero w XIII-XIV wieku. Jagody te były uprawiane w wielu krajach świata, wciąż często odbywają się festiwale, a nawet stawiano pomniki. Nie jest to zaskakujące, ponieważ owoce mają niepowtarzalny słodki smak, mają całą listę przydatnych właściwości, są wykorzystywane w medycynie tradycyjnej, nie mówiąc już o możliwości wykorzystania ich w kuchni i sztuce rzeźbienia.
Do czego jeszcze przydają się arbuzy?
- Arbuz w 90% to woda, dlatego są tak przydatne w upale, gdyż gaszą pragnienie. A jej słodki smak jest tak popularny wśród dzieci, że doskonale zastępuje słodkie napoje gazowane i soki. W arbuzach praktycznie nie ma białka ani tłuszczu, ale jest dużo węglowodanów, które dostarczają energii.
- Dorośli podczas intensywnych treningów, dzieci bawiące się na dworze, kawałek arbuza czy odrobina smoothie szybko uzupełnią zapasy wody i dostarczą energii do dalszych osiągnięć.
- Arbuz jest cennym źródłem likopenu, pigmentu i prekursora witaminy A, ale w procesach biochemicznych nie zamienia się w witaminę, lecz nadal działa jako przeciwutleniacz. Likopen neutralizuje działanie wolnych rodników, co pomaga hamować procesy starzenia i nie tylko.
- Miąższ arbuza zawiera dużą ilość kwasu foliowego, który jest bardzo ważny dla zdrowia reprodukcyjnego kobiet i mężczyzn, zwłaszcza w okresie planowania ciąży. Kwas ten jest również bardzo ważny dla kondycji skóry. Dla dzieci kwas foliowy jest bardzo przydatny, ponieważ jest niezbędny do rozwoju i dojrzewania układu nerwowego.
- Ze względu na wysokie stężenie magnezu arbuzy są bardzo przydatne dla pacjentów cierpiących na choroby układu krążenia. Pierwiastek ten poprawia funkcjonowanie włókien nerwowych i mięśniowych i jest szczególnie polecany pacjentom ze skłonnością do stresu i depresji.
- Miąższ arbuza zawiera również cytrulinę – substancję, która sprzyja rozszerzaniu naczyń krwionośnych, wzmaga libido. Dlatego arbuzy polecane są mężczyznom w celu poprawy ich życia intymnego.
- Arbuzy mają wyraźne działanie moczopędne, to znaczy przyczyniają się do eliminacji nadmiaru płynu. Ale to nie tylko „woda", arbuzy dają uczucie sytości, dlatego właśnie w sierpniu i wrześniu rośnie popularność diety arbuzowej.
- Nasiona arbuza są jeszcze zdrowszym i cenniejszym źródłem niż miąższ. Posiadają wysokie stężenie foliku i niacyny, magnezu. Ale te nasiona najlepiej jeść suszone.
Arbuzy i lekarstwa
Jako surowiec do olejów leczniczych tradycyjna medycyna wykorzystuje wyłącznie nasiona, z których pozyskiwany jest ekstrakt olejowy. Ze względu na działanie moczopędne olejek ten można polecić pacjentom w celu usunięcia piasku z nerek. Należy jednak najpierw skonsultować się z lekarzem, który uwzględni wskazania i przeciwwskazania, ewentualne skutki uboczne.
Miazga i skórka są wykorzystywane przez medycynę alternatywną w wielu krajach. Według niektórych koncepcji arbuzy łagodzą obrzęki, są odporne na nadciśnienie, zapobiegają zaparciom itp. W medycynie chińskiej uważa się, że arbuz usuwa z organizmu wszelkie choroby, stymuluje regenerację skóry.
Jak arbuz może być szkodliwy?
Jak wspomniano powyżej, arbuz to mieszanka wody i szybkich węglowodanów. Ale pomimo niskiej zawartości kalorii, przejadanie się może zwiększyć indeks glikemiczny, co nie jest zbyt dobre dla pacjentów cierpiących na cukrzycę i stany przedcukrzycowe.
Faktem jest, że w celu usunięcia cukru organizm jest zmuszony wydać dużą ilość wody, a sam arbuz ma działanie moczopędne. I, wbrew powszechnemu przekonaniu, za pomocą arbuzów nie usuwa się „żużli i toksyn", ale minerały.
Kolejnym efektem ubocznym związanym z działaniem moczopędnym jest prowokacja kamieni. Dlatego arbuz należy ograniczyć do osób cierpiących na kamicę moczową.
Arbuz nie jest zalecany dla dzieci poniżej 3 roku życia i wszystko zależy od składu miąższu. Arbuz nie jest produktem alergizującym, ale często w ich składzie znajdują się azotany. Dorosły organizm może sobie z nimi poradzić, ale dziecięcy nie. Nawiasem mówiąc, z tego samego powodu dorosłym nie zaleca się spożywania arbuza do samej skorupy, w której skoncentrowane są szkodliwe substancje.
Cóż, głównym niebezpieczeństwem arbuzów jest zatrucie, które jest bardzo trudne do wyleczenia. A powodem są właśnie azotany i pestycydy, które mogą powodować poważne i ciężkie zatrucia, a pierwsze oznaki pojawiają się po 1-2 godzinach. Dlatego nie zaleca się kupowania arbuzów przed sierpniem. Ale jeśli są to owoce wcześnie dojrzewające, trzeba zażądać od sprzedawców certyfikatu bezpieczeństwa. To jedyny sposób na uniknięcie zatrucia.
Podczas transportu i przechowywania na powierzchni arbuzów może gromadzić się ogromna liczba drobnoustrojów. A zanim pokroisz arbuza, należy go dokładnie opłukać pod bieżącą wodą.